piątek, 8 kwietnia 2011

Niepokonani a raczej "the way back"

a tu coś co jeszcze niedawno
kwitnęło na moim parapecie

Ten dzisiejszy szalejący wiatr świetnie się wpisał w mój nastrój po wyjściu z kina. Jestem absolutnie zauroczona głównym bohaterem Januszem. Pewnie dlatego, że to postać romantyczna a nic nie poradze na to że mam słabość do takich mężczyzn. cudowny motyw kobiety. Zanim się pojawiła kilku chłopa zajmowało się jedzeniem, przetrwaniem. Pojawiła się ona i wprowadziła relacje, rozmowy, emocje. Piękna ilustracja naszych relacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz